Autor |
Wiadomość |
Sorlimhal
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamarłe miasto...
|
Wysłany: Pon 23:41, 24 Wrz 2007 Temat postu: Śmierć jednego z rodziców |
|
|
Temat to może i mało przyjemy, ale coraz czesciej niestety obserwuje
jak dzieci zamykają sie w sobie, lub sa zaniedbywane przez pograzanego w załobie rodzica.
Smierc jedego z rodziców dla dziecka to ogromna truma i dezorientacja.
Zaburzenie poczucia bezpieczenstwa,zal i złość a takze tesknota dorastajacych dzieci za ramionami owego rodzica.
Straciłam ojca w wieku 4 lat - nacieszylam się nim 2 lata-adopcja.
I tu pojawia się zjawisko pamieci.
Teoretycznie nic nie powinnam pamietać a jedna kazde słowo i gest -zapach.
Myślałam ze wmówiłam sobie tego typu rzeczy a jednak nie, po rozmowe z mamą to prawda.
Jak wychować dziecko -dzeci by nie odczuwały braku jednego rodzica w tej kwestii.
Wiem ze złotego środka nie ma ale chociazby czesciowo nie pozwolić takiemu dziecku odczuć iz rodzic rozniez popada w tego typu skrajności.
Bo przeciez jest jeszcze ono i jak sobie radzić z tym uczuciem braku małzonka....
Zycie toczy się dalej i czasem taka rodzina znów staje sie pełna - jak pielengnowac pamieć i jednoczesnie wprowadzić nowa osobe do rodziny by nie urazić uczuć dzieci(ka) wzgledem matki/ojca?.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pani Mafia
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Wto 17:13, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
moj ojciec mial juz 3zawaly ,praktycznie kazde lato (temp , cisnienie) to dwa miesiace nerwow bo strasznie zle sie wtedy czuje, za 1razem nie przezylem tego szczegolnie ,bylem chyba za mlody zeby to rozumiec , ostatnio mu sie poprawilo wiec wszyscy odetchneli z ulga ale snilo mi sie ze umiera i kur.. nie wiem co to bedzie ,niby juz czlowiek samodzielny ale rodzina najwazniejsza jaka by nie byla..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bangsa
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin WARPIE
|
Wysłany: Wto 17:51, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
moj tata tez umarl jak bylam malutka tez pamietam niektore rzeczy a mimo plynacego czasu nie powinnam...mama mnie nie zaniedbala jakos dajemy rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna I
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 17:52, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja stracilam ojca jak mialam 11 lat. Kilka dni po urodzinach. Było nam bardzo ciezko, mam jeszcze dwoch braci ktorzy wtedy mieli 9 i 14 lat. Moja mama strasznie to przezyla, ciezko jej bylo sie pozbierac, zaczela sie jąkać, wypatrywac w oknie taty kiedy wróci w końcu z pracy.
Ja, mama i bracia przebywalismy przez caly czas razem, bylismy nie rozłączni, spaliśmy w jednym pokoju, ponieważ młodszy brat sie bał sam zostać w pokoju.
Teraz gdy juz minęło tyle czasu moge mówić o tym otwarcie, wczesniej bylo mi ciężkoo tym rozmawiać. Miałam sny, ze on przychodzi do mnie tylko na chwile zeby mnie przytulic. Jest takim naszym aniołem stróżem teraz, gdy ma sie coś złego stać zawsze nas ostrzega w śnie. Moze to sie wydać dziwne ale jest tak naprawde.
A co do dzieci, które straciły jednego z rodziców, trzeba byc dla nich wyrozumiałym i duzo rozmawiac o zmarłej osobie. Jeśli dziecko było małe i mało pamięta o zmarłym rodzicu otwarcie z nim o tym rozmawiac, mowic jaka to był wspaniała osoba i jak mocno go kochała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arjuna
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:16, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
aż cięzko się to czyta...Nie potrafię postawić sie w Waszej sytuacji Dziewczynki, ale to gonde podziwu-rozmawiać o tym otwarcie, pomimo niezagojonej rany w sercu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorlimhal
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamarłe miasto...
|
Wysłany: Wto 22:26, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wiecie co - mnie najbardziej złości ze miałam drugą szanse mieć Ojca i również ją mi odebrano...
Moja Mamuśka to szczyt szczecia jaki mogłam mieć -nic lepszego mi sie zyciu nie przytrafiło( Nie zapominajać o moim kochanym Misiu )
I chyba miała przeczucie ze Tatko odszedł bo tej soboty nie chciała mnie zabrać do szpitala - na tamte czasy nie posiadałam w domu telefonu -wiec wiedziec nie mogła ze Tatko zmarł o 4.00 .
Jednak zwiazana była (i jest) z nim bardzo w tą spać nie mogła i zle sie czuła.
Gdy wróciła do domu ,ja dziecie 4 letnie spytałam "Tata nie zyje?"
dziwne... sama mi o tym opowiedziała ...
Wytłumaczyła jak to wszystko sie dzieje i co niedziele od ponad 25 lat jest jego grobie..
Kiedyś zapytałam czy nie chciałaby zycia sobie jeszcze ułożyć , odpowiedziała ze:
Nigdzie na świecie nie ma takiego Anioła jakim był Twoj ojciec"
Bedac dzieckiem , spogladałam na ojców moich kolezanek i cholernie im zazdrosciłam ze mogą sie wdrapać na kolana swojemu tacie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna I
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 8:52, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Sorlimhal napisał: | Bedac dzieckiem , spogladałam na ojców moich kolezanek i cholernie im zazdrosciłam ze mogą sie wdrapać na kolana swojemu tacie.... |
Miałam dokładnie te same odczucia ...
Najbardziej denerwuje mnie to, ze niektorzy czasem mowią, ze nie chca zeby ktores z rodzicow jeszcze zyło. Nie wiedza co to znaczy stracic jednego z nich. Usprawiedliwiaja to tym, ze rodzic nie pozwala im na cos, ze ciagle sie czepia( takie błahostki ). Dla mnie to jest szokujace ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
metaxa
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:39, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez metaxa dnia Pon 19:49, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pani Mafia
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pią 17:48, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy wypada pytac ale kim byl twoj tato?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|