Osobista wlosowa tragedia... RATUNKU!!!
Idź do strony 1, 2 Następny

Ominka

Otoz
Zawsze mialam wlosy cienkie i przetluszczajace sie blyskawicznie, wiecznie oklapniete i w ogole badziewne. W lipcu zrobilam sobie trwala, gdyz zapeniono mnie, ze obecnie srodki wcale nie niszcza wlosow. Okazalo sie to wierutna bzdura - to klamstwo mialo wyjatkowo krotkie nogi...
Teraz mam giga problem - wlosy sa suche i zniszczone, a co gorsza... wypadaja jak szlone!!! jak po chemioterapii, znaczy po myciu moge je garsciami wyjmowac... Jak sa suche to mniej, ale obleciala mnie uzasadniona mysle obawa o to, ze mi calkiem wyleza i bede jesli nie zupelnie lysa, to nieelegancko przerzedzona...
Niestety jedynym wyjsciem wydaje mi sie obciecie wlosow i potraktowanie ich jakas super-odzywka do wlosow mocno zniszczonych... Ale tak bardzo nie chce obcinac, bo mam facjate jak ksiezyc w pelkni i jak obetne na krotko (mam do ramion, musialabym przynajmniej do ucha), to psy na miescie bede do mnie wyly, o wilkach nie wspominajac...
I co ja mam robic? Miala ktoras z was taka sytuacje? Pomozcie bo mnie rozpacz ogarnela..
Acha, fryzura o ktorej mysle jest taka
[link widoczny dla zalogowanych] , lub tylko nieco krotsza
Ps. Po tej trwalej jak spojrzalam w lustro, to owo prawie peklo, dobrze ze przezornie zaopatrzylam sie w mleczko wygladzajace...

Lynka

Ominka, ja wprawdzie trwałej nie miałam i sobie robić nie zamierzam, ale moja siostra miała podobną sytuację. Otóż poszła do fryzjerki z myślą fajnego ścięcia i pofarbowania, bo już odrosty jej się robić zaczęły. Owszem, wróciła ze ściętymi i pofarbowanymi włosami, ale kolesiówa zrobiła jej trwałą, dała się namówić. Te 'włosy' to miała jak siano później, tragedia..
Jedynym ratunkiem była wizyta u innej, o wiele lepszej fryzjerki, która dobrała odpowiednio produkty do jej włosów, czyli szampon, odżywkę i maseczkę do suchych i zniszczonych włosów, które miały wygładzić i dodać im blasku. Przyznam, że trochę pomogło.
Ja, z tego względu, iż moja szopa również potrzebuje intensywnej pielęgnacji, pożyczyłam i powiedziałam, żeby wypróbowała olejek Biosilk Farouk (pisałam o nim nawet tu na fo, w temacie 'Number 1' w 'Różnych') - i to był genialny pomysł Mr. Green

Bez niego już dawno chyba by obcięła się na łyso.
No i co do maseczki, którą dostała od fryzjerki, do musiała nakładać ją 1-2 razy w tygodniu na 15-30 min, żeby rezultaty były większe.
A jeśli chodzi o fryzurkę na fotce, którą wrzuciłaś, to jest ciekawa. Myślę, że byłoby Ci w takiej dobrze, jesteś podobna do tej babki Very Happy

ajciunia

mnie fryzjerka doradziła olejki natłuszczające do włosów dostępne w drogeriach. Osobiście stan swoich włosów polepszyłam zestawem Dove (granatowy) do regeneracji włosów.Szampon+odżywk+maseczka (wszystko z tej serii) .Dodatkowo odżywka bez spłukiwania pantene regeneracyjna ,lub schwarzkopf gliss kur bez spłukiwania również regeneracyjna.
podstawa to kosmetyki natłuszczające i nawilżające włosy Very Happy

dasz rade doprowadzic je do porządku, ja miałam włosy w opłakanym stanie i w ciągu miesiąca je odżywiłam i teraz kosmyki nie do poznania :wink:

Betty_Friedan

Ominka ja tak miałam po dreadach Crying or Very sad

Moja rada choc kosztowna to gwarantuję,że pomocna.
1) Zabieg regenerujący u DOBREGO fryzjera.
oraz :
2) Do wyboru kosmetyki prosto z salonów fryzjerskich:
a)Wella maska preofesjonalna
b) Kosmetyki kerastase
c)Loreal Matrix
d)Helen Seward ( swietna jest!)
e) od czasu do czasu ampułki regenerujące z Wella Professional albo Loreala.

headie

A ja skoro wypadają radzę iść do dermatologa, pewnie zapisze lek do wcierania w skórę głowy + suplementację.

beth

ja za bardzo nie znam się na odżywkach, bo nigdy włosy mi sie nie niszczyły, ale wypadały strasznie - od wewnątrz co moge polecic to SILIKA, kuracja trwa dość długo bo 3 miesiące, ale pod koniec zapomina sie po co sie brało Very Happy

żade inne preparaty witaminowe mi nie pomogły,
koleżanka stosowała kiedyś olejek rycynowy na włosy i naprawdę efekty były spektakularne w porównaniu z cen...

Ps fryzurka fajna i dobrze ułożona może wymodelować buzię Smile

Ominka

No i po wszystkiemu Sad

Poszlam do fryzjera, a on przyjrzal sie temu sianu i powiedzial, ze najlepiej to je bedzie obciac, bo to siano jest kompletnie zniszczone. Tak wiec wlosy mam krotkie (chlip, chlip) i kupilam szampon +odzywke, Pantene, Intensywna Regeneracja
Tak czy owak jestem w zalobie ;(

arjuna · Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

stara, kup w apetece preparat "Silica" do łykania, co do szamponu i odżywek-polecam Seboradin(też w aptece)

kiedyś robiłam następujące maski na noc: butelka oleju rycynowego+żółtko jaja-wywalić na głowę, nałożyć czepek i przespać się z tym...strasznie brudzące, śmierdzące i wkurzające, ale naprawdę dawało świetne rezultaty.

Megi_

próbować od środka czyli jakieś suplementy diety wzmacniające włosy plus inwestycja w jakieś dobre odżywki ,
ja mam kręcone naturalnie włosy ale również suche i łamliwe bez odżywki ani rusz

headie

wybieram się do fryzjera skrócić nieco te swoje elektryzujące się ostatnio pióra. mam na dzieję, że nei zakończy się to moją osobistą włosową tragedią bo już przywykłam że mam taki sam, żaden fryz od lat. A strzeliłąbym sobie coś w ten deseń [link widoczny dla zalogowanych]

SOWCIA

takei coś bardziej bym u ciebie widzial headie Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

ale to moje skromne zdanie Smile

headie

Też fajne Sowcia Smile

Ale ja takiej grzywki nie pasuje mi

bangsa

jestem zdecydowanie za pomyslem sowy

headie

A ja jestem zdecydowanie po wizycie u fryzjera. I ostatecznie mam na glowie zupelnei cos innego. Jak zrobie fotke to wstawię Smile

SOWCIA

czekamy

i mam nadzieje ze sie doczekamy Smile