Autor |
Wiadomość |
Pani Mafia
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pon 8:52, 19 Lut 2007 Temat postu: wytapetowane malolaty |
|
|
co sadzicie o coraz powszechniejszym zjawisku , dziewczyny po 14-15 mocno wymalowane czesto bezgustownie , jakies blekitne cienie i chamska szmina , ja osobiscie scierpiec nie moge , nie jestem faszysta ale jakis kanon powinien obowiazywac i wychowanie rodzicow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fatty
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Pon 10:01, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie to już nie drażni, mnie to bawi Kiedyś mnie to szokowało, np.: gdy w lecie pracowałam w sklepie papierniczym i przychodziło pewne miłe dziewczątko kupować karteczki z barbie do segregatora a wieczorem,gdy spacerowałam z psem ktoś mi powiedział "dobry wieczór" oglądnęłam się i zamarłam. To było owe dziewczę ino w ciuchach w wersji mini,dziecięco zaokrąglony jeszcze brzuszek na wierzchu,wyperfumione i wytapetowane tak, iż puder tylko szpachelką ściągać. Wtedy to niemal w ziemię wrosłam, ale dzięki temu teraz to na mnie większego wrażenia nie robi. A zresztą może ja się nie znam? Bo taka "stara" baba jestem a się nie maluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ominka
Administrator
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 10:18, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fatty, bo tobie sie terminy potentegowaly - tys powinna byla sie rodzic najdalej w 1985 - tzn. moim roczniku, tzw. starym pokoleniu, ktore jest jeszce "niegimnazjalne". Mnie osobiscie smiac sie chce, jak widze gowniare lat 13 wytapetowana jak gejsza - w tym sensie, ze twarz wyglada jak maska. Raz w sklepie mialam taka scene - przede mna wytapetowana panienka, bez bioder i bez cyckow, widac, ze dziecicak przebrany za doroslego. Kupila piwo i poszla, a pani sprzedawczyni do mnie:dowodzik prosze. Sie wkurzylam i spytalam, czemu alkohol bez dowodziku sprzedala dziewczynce najwyzej 14-letniej, a ode mnie go zada?Bo ni mam kilku kilo tapety?I ze zdaje sie, ze prawo reguluje sprzedaz alkoholu nieletnim... Dowod jej pokazalam, ale byla max.przerazona,zeby konsekwencji nie bylo.
Wiesz Mafia, racja ze rodzice powinni to regulowac - moi kiedy mialam 15 lat pozwalali na niewielki makijaz nma szkolna dyskoteke. Bo o innej mowy byc nie moglo. Dzis juz maluje sie czesciej, ale nadal dyskretnie. Obecnie zadne kanony nie obowiazuja, i 14-latki -2 i +2 chodza po ulicach (i do szkol) wygladajac jak rasowe, zaprawione w bojach prostytutki... A najgorsze, ze czesto sa juz zaprawione w bojach (sex)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pani Mafia
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pon 10:32, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
u nas nie jest tak zle jeszcze , w niemczech jest tragedia ,ostatnio do Majki napisala jej kuzynka ktora tam od dawna mieszka ze ona ma juz 15 lat i wszystkie jej kolezanki wspolzyly i ona nie wie co ma robic ,czy juz moze . masakra..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SOWCIA
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radzyn, miasto cudów, śniegu nima a bałwany chodzą ;)
|
Wysłany: Pon 11:48, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Najlepsze sa te co sie wymaluja stanik upchaja skarpetami , albo jeszcze czym innym i ci taka cwaniakuje w kolejce po piwo , krzycza , zwracaja na siebie uwage porpostu, idealny wprost kawałek okreslajacy te wszystkie " laseczki"
Aro - Ken i Barbie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
headie
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:30, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się nie dziwię. Tak wychowują rodzice te dziewczyny. Sama mam taki przypadek w rodzinie. Ciotka po 40stce urodzila drugą córkę, rozpieszczała na maksa. Mała w wieku kilku lat miała swoje zestwy kosmetyków w różowych pudełeczkach ( szmineczki, pudeki, błyszczyki, cienie) a mi się robiło niedobrze jak na to patrzyłam. Szczytem dla mnie są wybory małej miss . Od dziecka dziewczynkom się pokazuje że najważniejsze jest to jak wyglądają i tylko to się liczy a niektóre siedmio, osmio, dziewięciolatki wiją się na scenie jakby tańczyły na rurze. Obrzydliwstwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajciunia
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 15:01, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pani Mafia napisał: | u nas nie jest tak zle jeszcze , w niemczech jest tragedia ,ostatnio do Majki napisala jej kuzynka ktora tam od dawna mieszka ze ona ma juz 15 lat i wszystkie jej kolezanki wspolzyly i ona nie wie co ma robic ,czy juz moze . masakra.. |
ooo dokładnie tam tak jest skoro w Niemczech takie zajwisko ma miejsce to (drogą dedukcji) nie wyobrażam sobie jak to się ma np. w USA ...
w Polsce jeszcze nie jest tak tragicznie, pojedyńcze przypadki takich zachowań na pewno się zdarzają, ale większość młodych dziewczynek. to na szczęście nadal grzeczne córeczki mamusi.
headie napisał: | Szczytem dla mnie są wybory małej miss . Od dziecka dziewczynkom się pokazuje że najważniejsze jest to jak wyglądają i tylko to się liczy a niektóre siedmio, osmio, dziewięciolatki wiją się na scenie jakby tańczyły na rurze. Obrzydliwstwo |
nie tylko wybory małej miss, wystarczy spojrzeć na reklamy telewizyjne, filmy, obrazki w gazetach dla młodych dziewczynek czy nawet lalki barbie. Wszędzie kreuje się pewien wizerunek piękna, nie występują tam zwyczajne,naturalne dziewczyny lecz te o ponadprzeciętnej urodzie (np. reklamując kosmetyki "sama sprawdź to działa" )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cortina
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 1:47, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ojoj nie lubię wytapetowanej małolaty Ogólnie tapeciar w każdym wieku Rozumiem u takiej 15-latki dyskretny, podkreślający urodę makijaż, ale nie tona pudru na twarzy i tyle samo cieni.
Swój pierwszy cień kupiłam w wieku 15 lat...ale był beżowy więc w ogóle widac go nie było. Maziałam sie tym cieniem od czasu do czasu. Po "poważniejsze" kosmetyki sięgnęłam jak poszłam do liceum. Ale nie używałam pudru, malowałam same kreski na oczach i rzęsy tuszem przeciągałąm. Ot i cały mój makijaż Teraz chodzę na co dzień bez makijażu i jest mi z tym dobrze Nie muszę się martwić, że cos się rozmazało lub popłynęło
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda_ts
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 2:15, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałam zauważyć, że nie tylko małolaty chodzą koszmarnie wytapetowane. Idzie sobie ulica kobietam ( 20 z hakiem lat, gora 25), pomijam białe kozaczki i inne takie gadżety, pomarańczowa maska na twarzy i biała szyja. Nie wiem kto to zrobił, ale ktos bardzo skutecznie wmówił paniom, że podkład nakłada się również na szyje na przykład. Małolaty swoja drogą, chcą pokazać jakie są "piękne,modne i dorosłe" a dorosłe kobiety, a na pewno duża część malować się nie potrafi to raz, a dwa nie potrafi dobrac odpowiednich dla siebie kosmetyków. dla mnie żenujące i czasem naprawdę obrzydliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betty_Friedan
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Wto 8:31, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubię przesady.W wypadku nadmiaru makijażu to po prostu nieestetyczne. Nastoletnie lolitki starające się dodać sobie lat i seksapilu przez eksponowanie cielesności i nadmierny makijaż -są dla mnie ofiarami kultury masowej( ideały piękna,reklamy)- to po prostu dzieciaki bezkrytycznie przyjmujące trendy i niestety podatne na ich wpływy. Dla mnie jest to nieco smutne- ja w ich wieku skakałm po drzewach i bawiłam sie w Bruce Lee lejąc sie z wszystkimi kolegami-zamiast zajmować się nowinkami w świecie kosmetyki . Ja słuchałam wówczas Salt 'n' pepa zamiast sztuczenie wykreowanych na potrzeby mediów wymalowanych lolit śpiewających dziewczęcym głosem o miłości,zdradzie i nienawiści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
headie
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:09, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Betty_Friedan napisał: | Ja słuchałam wówczas Salt 'n' pepa zamiast sztuczenie wykreowanych na potrzeby mediów wymalowanych lolit śpiewających dziewczęcym głosem o miłości,zdradzie i nienawiści. |
...ojjjj Salt'n'pepa ostre były i śpiewały nie tylko o miłości i nienawiści ale o seksie wręcz heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betty_Friedan
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Wto 17:16, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
headie napisał: | Betty_Friedan napisał: | Ja słuchałam wówczas Salt 'n' pepa zamiast sztuczenie wykreowanych na potrzeby mediów wymalowanych lolit śpiewających dziewczęcym głosem o miłości,zdradzie i nienawiści. |
...ojjjj Salt'n'pepa ostre były i śpiewały nie tylko o miłości i nienawiści ale o seksie wręcz heh |
pewnie o hiv,aids i mezczyznach,ktorzy maja za wysokie mniemanie o sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: :)
|
Wysłany: Wto 17:17, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze się ucze w liceum - fakt kończe w tym roku, ale z tego co widze to niektóre dziewczyny z młodszych klas wyglądają jak by nosiły ze sobą cały sklep kosmetyczny. Na przerwie wchodzisz do łazienki a tam przy lusterku non stop się tapetują dosłownie szlag może trafić bo nie dopchasz się zanic do tego lusterka...osobiscie zaczełam się malować rok temu z tym że mój makijaż jest prawie niewidoczny...a na miasto jak się wychodzi i jak mnie mijają takie dziewczyny to ciarki po mnie przechodzą...nie używam pudrów ale zdaje mi się że jak się używa pudru to powinno się dobrac odpowiedni odcień...a jeszcze bardziej mnie obrzydza jak widze laske w białym płaszczyku czy kurtce i kołnierzyk cały ufajdany w pudrze!!!feeee....Ogólnie to mi to nie przeszkadza że się malują ale w większości przypadków to wygląda bardzo nieestetycznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bangsa
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin WARPIE
|
Wysłany: Wto 23:24, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no to chyba tylko ja tu jestem w wieku jeszcze nie doroslym goraca 17:) osobiscie nie uzywam jakis podkladow i innych dziwnych rzeczy moja mama z ktora tylko mieszkam od zawsze nie uzywa w ogole tapety nawet szminki:) ja soobiscie uzywam tuszu do rzes i kredki do oczu i korektora, ale napewno nie codziennie tylko wtedy jak mi zostanie troche czasu przed szkola bo nigdy bym nie odjela sobie 1 minuty snu nawet, dla glupiego makijazu szczerze mowiac mam takie wlosy ze nawet ich codziennie nie czesze:) ale widzac po niektorych laskach ze szkoly jest to tragedia posklejane rzesy od lekkiego nadmiaru tuszu, kredka splywajaca pod oczami, tyle tapety na twarzy ,ze az rzygac sie chce, niektorym nawet peka...zreszta chyba moja twarz nie przyjmuje takich specyfikow jak fluid bo jak bylam na weekendzie to 3 razy posmarowalam sie lekko kremem z podkladem i odrazu mialam tyle pryszczy ze az strach aptrzec i 2 dni pochodzilam bez tapety i juz normalka...czasem zastosuje troche pudru ale gdzies sie zagubil wiec przez dlugo go nie zakupie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ominka
Administrator
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 23:36, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bangsa - podklad podkladowi nierowny. Jak uzywals jakiegos badziewia- to pryszcze. Jesli twoja kolezanka je miala, to bakterie przenosila palcami na tubke i tez pryszcze. Ja np. uzywam Rimmel i Miss Sporty - najczesciej, bo jaktrafie dobry, to kupie. Wydaje na podklad od 15 do 50 zl. A maluje sie rzadko - zima glownie uzywam pudrow i podkladow, bo twarz mi mniej marznie - a i to mam precyzyjnie dobrany odcien, a makijaz zawsze dyskretny i stonowany. Kwestia doboru kosmetyku i umiaru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|