antypryszczyca

bangsa

macie jakies sposoby na to dziadostwo:-/ bo dzis czuje sie jak terminator badz co badz jestem w trakcie okresu ale bleee patrzec w lusterko sie nie da

Fatty

Przywiazać sobie łapy do tyłka, bądź skuć je kajdankami i przede wszystkim nie gmerać przy twarzy! Wink

Ja mam ten problem,że zazwyczaj rąk od swojej gęboliny oderwać nie mogę bo albo trę oko, albo się drapię, albo podpieram i w tenże sposób niechcący potęguję plagę pryszczatego dziadostwa.
I herbatka z violi(czyli z bratka Razz

) pomaga trochę.

Sorlimhal

no ,no ze mnie prosze herbatek nie parzyć Wink

ja znowu same podskórne mam ale robie porzadną parówe sobie , wyciskam i zmywam dokladnie twarz Tonikiem.
I na miesiac spokoj.

Fatty

Jestem jak pizza salami... jak ludzka wersja dalmatyńczyka w ciapki czerwone... jak blady muchomorek w plamki czerwone. Lusterka powybijam. Albo nie, przeczekam(zabobonna nie jestem,ale się jednak wstrzymam- lustereczka to sobiekosztują,a ja mam w kieszeni węża wszakże. Anakondę nawet! )
Ajć, u diaska jak ja nie cierpię "wysypu" Sad

Musiałam się gdzieś,ze spraw wizualnych wyżalić.

Ominka

Jest w firmie Tołpa seria kosmetykow, co zowie sie Strefa T - niezla nawet, szczegolnie maseczki. Polecam.

ajciunia

polecam herbatke z bratka Very Happy

im częściej tym lepiej, szczególnie na noc Smile

zel oczyszczający z garniera. Z tańszysch specyfików to maść cynkowa i tormentiol Very Happy

bez recepty. Wizyte u kosmetyczki lub najlepiej u dermatologa Very Happy

tyle ,że te dwie ostatnie metody kosztowne Wink