Kciukotrzymacze.
Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny

Fatty

Czasem komuś potrzeba jakiegoś,choćby wirtualnego wsparcia przed np ważnym egzaminem, trudna sprawą itp.
Za kogo i w jakiej intencji trzymać kciuki?

edit.
Za mnie poproszę trzymać kciuki jutro-chemia jest zmorą fattyciakowego uczniaka, i jutro mam ostatnią szansę na poprawienie bani,która grozi mi na półrocze. Na wszelki wypadek jednak zacznę się już pakować... Razz

Lynka

Ok Fatty, będę trzymać za Ciebie jutro.
Wy możecie w czwartek trzymać, bo też z biologii się poprawiam (chyba - kiepsko się jakoś zabieram do tej nauki) Razz

Pani Mafia

za mnie mozecie popuscic bo pierd... akademie ekonomiczna, ide na dziennikarstwo muzyczne ! 1600zl w plecy ale co tam..

Ominka

a za mnie mozecie trz7ymac jutro, a szczegolnie pojutrze - egzamin dyplomowy mam... Dzis sie udalo... Jeszcze 4

Fatty

Trzymam,trzymam!

beth

To trzymam Smile

ja egzaminy zaczynam za 2 tyg to też będę prosić o wsparcie Cool

Betty_Friedan

za mnie możecie trzymać kciuki od wczoraj do 18 lutego ( w wersji optymistycznej) Laughing

wczoraj zaczął się "gorący okres"- kolokwia nieomal codziennie plus dwa egzaminy z ogromnego kawału materiału (oba z cwiczen trwajacych po 1,5 roku). Także.... Rolling Eyes

Mozna mnie poratować Mr. Green

mroweq

u mnei tez sie przyda Razz

a tak na poprawe samopoczucia Razz

i oby komus z was sie cos takiego przytrafilo Very Happy

D:D:

Pewien student w myśl starej, sportowej zasady kibiców telewizyjnych „czy wygramy czy przegramy i tak się upiję” przed egzaminem z genetyki (do którego przygotowywał się w licznych pubach) na wszelki wypadek zakupił przed tym „wydarzeniem” pół litra absolwenta, włożył flaszkę w wewnętrzną kieszeń marynarki i przestąpił próg gabinetu profesora. Siadł, wyciągnął drżąca ręką karteczkę z pytaniami. Drętwe od tremy palce upuściły jednak kartkę na podłogę. Chłopak schylił się, aby ją podnieść, ale w tym momencie z kieszeni garnituru wyleciała mu flaszka. Gość odruchowo (i z przyzwyczajenia) złapał w pierwszej kolejności flaszkę, postawił ją (również odruchowo) na biurku profesora i zanurkował głębiej po „pytający papier”. Gdy się w końcu podniósł z klęczek i siadł na krześle, profesor patrząc na butelkę zapytał:
– Coś na zakąskę pan masz?
– Nie – wyszeptał zblakłymi wargami student.
– No to tylko czwórka – podsumował profesor.

metaxa

mam dziś dwa 2 przejeb*** egzaminy ustne i jeden z gimnastyki (praktyczny) jak tego nie zdam to "nara awf" poprostu zajebiście... Jeszcze mam dzisiaj urodziny kur**

SOWCIA

metaxa

hehehe dzięki Smile

ruda_ts

Lynka

Najlepszego Monika ;*

Wierzę, że to dzięki Wam i swojej boskości ;-D z 1 na półrocze poprawiłam się na 3. Jestem wspaniała :-pp

beth

Wszystkiego naj naj naj Monika Exclamation

Paulinka