Forum Femini Mystique Strona Główna

 Fobie...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
izika
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WLKP

PostWysłany: Nie 22:15, 18 Lut 2007    Temat postu:

głupi sie tylko nie boi !
a ze jestem głupi to sie nie boje...
Very Happy
takie zycie
czego mozna sie bać ?
wszystko idzie przezwyciężyc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pani Mafia




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Nie 23:34, 18 Lut 2007    Temat postu:

a np nieuleczalna choroba bliskiej osoby ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona




Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik

PostWysłany: Nie 23:57, 18 Lut 2007    Temat postu:

A mi się pająki podobają Razz - zwłaszcza te wielkie i włochate.

Ale za to panicznie się boję owadów latająco-brzęczących. Wszystko jedno czy to może użreć, czy nie, duże czy małe. Pszczoły i osy i inne prążkowane to już całkiem histeria. Kiedyś leżałam na basenie na brzuchu w rozpiętym staniku i mi coś koło ucha zaczęło brzęczeć - no i się nie opanowałam oczywiście... ku uciesze przebywających tam facetów Laughing . Innym razem coś takiego wpadło do samochodu, więc otworzyłam drzwi i chciałam wysiadać "w biegu" Cool .

Co jeszce - woda - toleruję poniżej poziomu brody - dalej nie ma mowy. Raz mnie namówili na jakąś łódkę - no i mój mąż do tej pory ma blizny tak go podrapałam Mr. Green - oczywiście musieli mnie szybko na brzeg odstawić.

A i wysokość też fuuuujjjj.... jak jest wysoko to mam odruch żeby się poruszac na czworaka Laughing .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izika
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WLKP

PostWysłany: Pon 8:48, 19 Lut 2007    Temat postu:

Pani Mafia napisał:
a np nieuleczalna choroba bliskiej osoby ?

bardziej jest ból i bezradność... strach zapewne tez jest ale bezradność przede wszystkim..
wlałęm sobie ze sie niczego nie boje...
każdy ma jakies lęki i ukryte strachy Very Happy
bardzo lubie adrenaline, zwłaszcza jadąc autem, nieraz mam tak ze jadąc myśle o skutkach wypadku który mógłbym spowodowac, chore wiem.
lubie pływac, miałem małe zdarzenie w dziecinstwie, podczas kąpieli w morzu (miałem z 11 lat) z siostrą za daleko poszlismy, morze nas zaczełą wciągac coraz dalej i głębiej, pamietam ze zacząłem sie obijac o te drewnianne falochrony, siostra z przebitym kołem tym nadmuchiwanym była znacznie dalej, nie pomógł nam ratownik bo chyba tego nie widział, pomógł nam jakis facet, bardzo wporządku.
od tamtego czasu nie zmieniłem stosunku do wody, kocham pływac nadal, ale mam taką lute np stojąc w porcie nad bałtykiem, gdzie stojąc na betonowym murze bez poreczy, uskok jest jakies 5 m, mam ochote skoczyc, lub mysle jakby to było gdybym wpadł, jakbym probował sie wydostac, jakby tam było niżej, lekko to przeraza ale nieraz to fajne.

koniec bo sie rozpisałem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pani Mafia




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Pon 8:55, 19 Lut 2007    Temat postu:

wiem! ta fobia zostala troche przelamana ale kiedys nie dal bym rady wejsc do wody po ciemku ,tzn basen tak ale jezioro lub morze bylo dla mnie poza zasiegiem ,pewnie dlatego ze za szczawika bardzo kiepsko plywalem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatty




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie

PostWysłany: Pon 10:09, 19 Lut 2007    Temat postu:

Kiedyś, dzięki pomysłowości kuzyna mało co się nie utopiłam na wakacjach, ale następnego dnia do wody już weszłam i nowo nabyty lęk przełamałam- gdyby nie to, zapewne fobię z wodą w roli głównej miałabym do dziś.

No i to nie fobia ale strasznie nie lubię jak ktoś się wygłupia, dajmy na to mój kolega aby się popisać przechodził jak po linie, po rurze która jest parę metrów nad rzeką... cóż, mój umysł układa wtedy najczarniejsze scenariusze. A potem jestem na dana osobę zła, jak jasna cholera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOWCIA




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radzyn, miasto cudów, śniegu nima a bałwany chodzą ;)

PostWysłany: Pon 11:52, 19 Lut 2007    Temat postu:

co do przechodzenia po rurach itp. kilka lat teu w sylwestra kumpl zalany jak swinia, przechodził po takiej rurze, ale nad rowem ze sciekami, poslizoł sie wpadł do srodka w te wszystkie siki i gówna, niezle sie usmialismy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziunia86i




Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 12:50, 22 Cze 2007    Temat postu:

Ja się niczego nie boje:) żadnych pająków czy węży. Najbardziej się boje głupoty ludzkiej:/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Femini Mystique Strona Główna -> Różne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin