Autor |
Wiadomość |
Betty_Friedan
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Wto 21:20, 12 Cze 2007 Temat postu: ciało po śmierci. |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
czy zgadzacie się na pobranie narządów po śmierci? ewentualnie eksperymentowanie naukowców i lekarzy na waszym ciele ( w imię nauki)? A może to bezczeszczenie zwłok? Naruszanie sakralnego obrzędu?
Ja w portfelu noszę informacje ( pewien komputerowy wydruk) ze zgodą na pobranie moich narządów po śmierci. Nie mam też nic przeciwko wykorzystywaniu mego ciała w celach naukowych. Swego czasu byłam na bardzo urokliwym cmentarzu gdzie zamiast wielkich smętnych grobowców czyjeś miejsce pochówku sygnalizowały :maleńkie krzyżyki,aniołki wbite w ziemię. I zieleń wkoło. Cudownie. Tak bym chciała. Moja rodzina wie,że pragnę by po śmierci wykorzystano mnie w celach transplantacji, naukowych potem kremacja a w rezultacie maleńki aniołek gdzieś w zieleni.Dla ich pamięci...
ps
nie jestem katoliczką..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
SOWCIA
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radzyn, miasto cudów, śniegu nima a bałwany chodzą ;)
|
Wysłany: Wto 21:52, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ja chce byc spalony po smierci, a co przed tem zrobia to juz mnie nie obchodzi, ale zapewne moje narzady sie do niczego nadawac nie beda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pani Mafia
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Wto 21:56, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dokladnie tak ,z checia z wiekiem napewno podpiszcze skrypcik aby po smierci nadajace sie przedmioty przeszczepiono a zaraz potem niech mnie spala i dadza pit bullom do karmy extrakcik na potencje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fatty
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 22:14, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam takie "marzenie" - po mojej śmierci niech sobie wezmą co jeszcze przydatne komuś może być, jeżeli nic, to niechże podłubią i się poucza trochę, następnie kremacja i chcę aby urnę ze mną w środku,umieścili w grobowcu gdzie spoczywają moi bracia,dziadek,pradziadek i jeszcze kilka osób z mojej rodziny,
Trumną bym się tam już nie zmieściła , kolbuszowski cmentarz już przepełniony więc musiałabym powędować na drugi cmentarz ,a ja chcę być ze swoimi a nie na oddalonym cmentarzu.
Wtedy będzie mi wszystko jedno, ale ja nie chcę leżeć na tamtym cmentarzu i basta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ruda_ts
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 8:26, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja również noszę w portfelu oświadczenie woli - czyli zgodę na pobranie moich organów. a po wszystkich chcę być skremowana i żadnego pogrzebu katolickiego-ale to już sama załatwiłam dokonując apostazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
arjuna
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:31, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no proszę, czyli nie tylko ja mam takie plany:P
również nie jestem katoliczką, chcę być poddana kremacji-a moje organy niechaj służą innym potrzebującym.
mja mama się z tym nie zgadza, jednak bardzo Ją prosiłam, by "w razie czego" nie przyszło Jej do głowy chować mnie na cmentarzu katolickim i postępować wbrew moim zaleceniom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sorlimhal
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamarłe miasto...
|
Wysłany: Śro 11:26, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
coraz czesciej mysle by ciało swe oddać na badania dla przyszłych doktórków , niech sobie grzebią , ale najpierw co jeszcze by sie nadawało wyjmą i puszcza w obieg
A poniej mogą sobie grzebać gdzie tylko chcą , takie ciała nawet po 20 lat sie przechowuje hhahah , prawie nie smiertelna bym była , chyba ze juz całkiem wszystko by rozkroili wtedy niech skremują co zostanie .
A co do pochówku , to niech bedzie ten cmentarz ale tylo i wyłacznie koło Ojca mego ... dla niego jestem w stanie tam lezeć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cortina
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 1:42, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśl.i cokolwiek przydałoby się komuś innemu, komuś komu uratuje to życie niechże wezmą, w ten sposób przetrwam w pamięci czyjeś-nie tylko rodziny. A do celów naukowych....hmm...nie zastanawiałam sikę w sumie nigdy nad tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madziunia86i
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 13:41, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Myśle, że mogłabym dać swoje narządy a potem chcialabym byc spalona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaśka
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:17, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Również noszę deklaracje oddania narządów po śmierci. Jednak na badania naukowe raczej bym sie nie zgodziła. Mam znajomych lekarzy i opowiadali co sie "wyprawia" w kostnicach, więc nie chcę mieć z tym do czynienia. Dlatego też nie zdecyduję sie na sekcję zwłok nikogo z mojej rodziny, nie muszę znać przyczyny śmierci.
Co do pochówku to nie chciałabym być spalona. Nagrobek chciałabym mieć w amerykańskim stylu - mała płyta nagrobkowa, a dookoła zieleń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monisia23
Dołączył: 24 Gru 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:58, 26 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
zgadzam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|