Cechy, które skreslają kobietę

ruda_ts

Analogicznie do tematu Mafii, wpisujcie chłopaki czego nie tolerujecie u kobiet, co Wam przeszkadza, co razi itd. Może dział trochę nie trafiony, ale chyba warto poznać Wasze "kryteria" Smile

betinka

ja jako kobieta moge napisac co mi przeszkadza u dziewczyn
*gdy przeklina non stop
*zgrywa,,gwiazde" Mad

najwazniejsze cechy ktorych nie znosze

Pani Mafia

po pierwsze kobieta musi byc atrakcyjna i zadbana , moze to chamskie ale trudniej mi sie poznaje kobiety nie spelniajace moich oczekiwan wizualnych , inteligenta tak ale przede wszystkim oczytana i osluchana , potrafiaca sie zachowac, z ogromnym poczuciem humoru i polotem , mowiac w skrocie , fajna dupa musi byc...

Fatty

-oj tak,tak- 'gwiazdy' są be, ogólnie to ja jestem negatywnie nastawiona do osób które wyzej s*ją niż tyłki mają Very Happy

-nadmierna agresja u kobiałki również mnie zraża... cóż znam takie na które nawet spojrzeć nie można bo już leci do ataku, na wzór rozwścieczonego rosomaka Wink

-"chłopoklejstwo" - tu się do jednego tuli, za 10 min innemu siedzi na kolanach, za moment do kolejnego szczebiocze i rzęsami macha... ale raczej taka "chłopoklejka" mnie tylko bawi Smile

-tak jak w przypadku facetów: żeby z higieną nie była na bakier!

betinka

Pani Mafia

ojj tak puszczalstwo i ogolnie chlopoklejstwo odpada , mimo iz lubie sie bawic z dziewczynami na bibach to draznia mnie wlasnie takie laski ktore sie nachleja i na sile szukaja towarzysza.. blachary tez , kiedys myslalem ze w sumie to tylko dla seksu mogl bym poznawac takie panny , ale jednak kobieta ktora przejawia nutke debilizmu jest skreslana automatycznie,odrzuca mnie samo

beth

do tego wszystkiego dodam, wiecznie niezadowolona z życia i nic z tym nie robiąca, czekająca na pocieszenia z każdej strony... nie lubię też kobiet niezaradnych, lub udających takie, by każdy je wyręczał... może to czasem obraca się przeciwko mnie, ale potrafię i dziurę wywiercić i ją zaszpachlować...

headie

hmmm ...trudno mi mówić o nielubieniu, poprostu są pewnie kobiety, które cechują zachowania dla mnie drażniące i ani ich lubie ani nie lubię. Poprostu się z takimi nie zadaję. A nie zadaję się z kobietami które nei mają poczucia własnej wartości, cel swojego życia opieraja na poszukaniu księcia i uwieszeniu się na nim do końca zycia, ponieważ w sobie nie znajdą nic co mogłoby je napędzić , marzą tylko o sukni ślubnej i pierścionku z diamentem ( w naszej polskiej rzeczywistości chyba raczej z cyrkonią go udającą Wink

) Kobiet które same sobą nie reprezentują wartości intelektualnej emocjonalnej czy jaka tam jeszcze może być, są "zrośnięte" ze swoim ukochanym w jedną całośc i żyją jego życiem. Ale nie pisze że ich nie lubie, sa mi obojętne niech żyją jak chcą.Nie przebywam z nimi bo dzieli mnie od nich przepasc chociażby światopoglądowa.

SOWCIA

Może to drastycznie zabrzmi ale kobieta musi sie " myc" to podstawa Smile

Nie moze byc wyższa niż ja Smile

Lubie duże piersi Xd

No i musi miec w sobie " to coś"

izika

robi paniusie z siebie konkretną
niewie czego chce
nie potrafi wybrać
dziala głownie pod wpływem impulsu
...
jak cos soebie przypomne to dopisze...