Jak się poznaliście?
Idź do strony Poprzedni 1, 2

ruda_ts

My jak to na blokersów przystało ( hahaha Very Happy

) poznaliśmy się na osiedlu. mniej więcej w tym samym czasie się tu przeprowadziliśmy więc poznawaliśmy wszystko i wszystkich tutaj od zera. Już nawet nie pamiętam jak to dokładnie było, ale wiem, że zajebiście Michała polubiłam od razu jakoś tak znaleźliśmy wspólne pasje i zajawki. A pierwszą rzeczą jaką tak naprawdę robiliśmy razem to gra w kosza, a potem jak wszyscy zamulali my siadaliśmy sobie na ławeczce z browarkiem i słuchaliśmy muzyki. Sport i muzyka zajebista sprawa Smile

betinka

ja poznałam mego faceta na psim spotkaniu Smile

od razu spodobał mi sie jego usmiech jednak byl to okres kiedy kazdy facet byl na nie mimo tego po 2 miesiacach jakos zapomnialam o postanowieniu o facetow przez 2 lata Laughing

Sorlimhal

Mojego poznałam , kiedys tam na koncercie , skończyły mi sie fajeczki a d sklepu isc sie nie chciałao... Walduś zawsze miał Very Happy

.

Moja kumpela sie w nim zakochała i kiedys z budy na wagaruy chciała do niego jechać , ale nie wiedziała gdzie dokładnie mieszka , Viola detektyw znalazła chlopaka Wink

Zapukałam do drzwi i otworzył jego tato , zaytalam czy jest Waldek i był , jak mnie zoabaczył to stanał jak wryty , powiedziałam ze przyjechała do niego Basia Very Happy

, nie był zachwycony Wink

I zamiast z Basią gadał ze mną i nie powiem było miło .

Wogle to jakso mnie chronił na koncertach heh asekurował w pogo Very Happy

gdy ktos na mnie wpadł dostawał reprynede choc nie byliiśmy razem ot tacy znajomi .
Zaczeło mi to podpierdzielać czyms ,a ze chlopak fajny w moim typie to i nie przeszkadzało Wink

Kiedys zapytał mnie czy wpadne na imprezke do niego Wink

urodziny

I wpadłam a tam rodzina zero znajonych mina jak nic , wał straszny ale coż dobra mina do złej gry Wink

okrzyknieto nas parą hahahahah i tak zostało .
Wogle kiedys to mna tak wstrzasnał w dosłownym tego słowa znaczeniu az mi dech w piersiach zaparło i normalnie az bym go zjadła . Otóz staliśmy ze znajoymi w wiekszej grupce , poszłam z kolezanka do sklepu , wracajac wybiegł zza rogu podniosł mnie w powietrze walnał mna o kiosk i zapytał
- jaki mam naturalny kolor włosów Very Happy

Kiedyś na koncercie ktos mnie uderzył klamrą od paska w głowe i zalałam się krwią , jak sie kapnełam co sie stało i co sie dzieje biegł ze mną na rekach na pogotowie środkiem ulicy zatrzymujac samochody by ktos nas zawiózł jak najpredzej.

i za to go kocham Wink

***

kaśka

Mojego poznałam dzięki psu. On, miłośnik psów, zaczepił mnie na ulicy. Długo gadaliśmy, potem jeszcze kilka razy się spotkaliśmy przez przypadek. i tak jakos sie zaczeło.