towarzystwo podczas zakupow
Idź do strony Poprzedni 1, 2

Fatty

a proszę kopać, może wtedy zdobędę się na wysiłek i zacznę uciekać- zawsze to trochę sportu Wink

ruda_ts

Lynka

Z mamą porażka Razz

Z siostrami nawet ujdzie.
Najlepiej zakupy robi mi się;
-z ojcem, bo tj. ja nie ogląda wszystkich rzeczy w całym sklepie, tylko widzi od razu co wpadnie mu w oko, wie, w czym wygląda dobrze, umie też poradzić co inni mogą dla siebie kupić, a czego mają nawet nie dotykać, no i zazwyczaj ja wchodzę do sklepu, on mi doradza (i te wyżej wypisane rzeczy), ja mierzę itd., a na koniec idziemy do kasy, co mi chyba najbardziej odpowiada Wink

-z przyjaciółkami, to wiadomo Smile

-z kumplami. Z kumplami zawsze jest super Razz

I oni mi doradzają, i ja im. Poza tym zawsze można na jakiegoś koktajla xD wyskoczyć w międzyczasie, czy do kina i jest fajnie.

Karolina

hmmm...co do zakupów z facetem to jak już zdołam go wyciągnąć na miasto to musze oglądać wszytsko naprawde w ekspresowym tempie dlatego jak już to ide na miasto z mamuśką (dodatkowo naciągne ją na coś więcej niż było przewidziane)a tatuśkiem uwielbiam zakupy (jestem w stanie namówić go na wszytsko hehh ale to chyba dlatego że ma 3 baby w domu a tylko ja go namówie na mega zakupy które on też lubi heheh ) Z koleżankami owszem tez lubie zakupy...hehehe Razz

Chiciaż bardzo często na miasto chodze z mojego faceta ciocią Smile

Ominka

Z facetem owszem - nie wiem jak on ze mna, ale mnie sie z nim dobrze robi zakupy. Ogolnie sie raczej dogadujemy. Problem jest jedynie wtedy, kiedy mamy na sobie ziomowe ciuchy, a temperatura "zar tropikow", a ja wybieram tusz do rzes np. .... Wali wtedy glowa w sciane, w koncy lapie ten, ktory jest wprawdzie cholernie drogi, ale mi sie podoba - i cedzi przez zeby"bierz ten i idziemy/ Ja:"Ale on jest taki drogi.. ". ON. "I ch.., ja juz chce stad isc, jak ci pasuje bierzemy i spadamy".
Z mama odpada - jeszcze dobrze nie wyjdziemy, a juz sie klocimy.
Jesli chodzi o kolezanki, zalezy z jaka. Z siostra ostatecznie tez jak cie moge Smile

madziunia86i

Z moim Misiem fajnie sie robi zakupy:) szybko, raczej jak idziemy po coś do sklepu to wiemy już co to ma mniej wiecej byc. Z mamą to samo szybko i na temat ale z tatą... Masakra on wszystko musi dokładnie obejrzec, przekalkulować czy się opłaca czy gdzieś dalej nie ma czegoś tańszego... Z siostrą - WIELKA MARUDA "a po co ci to", "za drogie", "brzydkie" juz nie raz doszło do sprzeczki na zakupach.