Forum Femini Mystique Strona Główna

 Brak faceta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
izika
Moderator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WLKP

PostWysłany: Nie 23:01, 05 Lis 2006    Temat postu:

z facetem zawsze jest lepiej, spędzanie czasu, mile wieczory, przytulanie, rozmowy o wszystkim ! ale nie sex - to z czasem, mowie o gownej mierze związku mlodych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SOWCIA




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radzyn, miasto cudów, śniegu nima a bałwany chodzą ;)

PostWysłany: Pon 8:59, 06 Lis 2006    Temat postu:

Ja tyz wolny , juz jakies 2 lata Wink
Ale tak jak pisze Izior dobry facet nie jest zły Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrilla




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 13:37, 06 Lis 2006    Temat postu:

moja zasada jest taka lepiej juz nie miec i byc dumną kobitą niż dawać sie "szmacić" jakiemuś szowinistycznemu chamowi - czasem krew mnie zalewa jak patrzę na dziewczyny i moge przewidzieć ich przyszłość z takim "słodkimi" chłopcami ... byle tylko chłop był ... bry ...
poza tym "każda potwora znajdzie swego amatora" - jak mawiał mój dziadek Laughing sprawdza sie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ominka
Administrator



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 14:38, 06 Lis 2006    Temat postu:

W sumie to i racja, lepszy gumowy przyjaciel niz zly facet Smile Na szczescie mnie facet trafil sie swietny (tzn. wg mnie), ale mysle ze nie szuakalabym na sile, gdyby go nie bylo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anka




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Pon 18:52, 06 Lis 2006    Temat postu:

Mnie w sumie bardziej pod względem psychiki leżałby związek z kobietą, odchodziłby problem "my z Wenus oni z Marsa" [ czsem myślę że mars za blisko może inna galaktyka ] niestety popełniłam małżeństwo, i generalnie z perspektywy lat żałuję. Bardziej jestem za luźnymi związkami nijak nie ograniczającymi. Kobieta nie gołąb żeby dała się obrączkować. A do sexu zawsze się ktoś znajdzie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betty_Friedan




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wonderland

PostWysłany: Pon 19:00, 06 Lis 2006    Temat postu:

Anka napisał:
M Bardziej jestem za luźnymi związkami nijak nie ograniczającymi.


Też wychodzę z takiego założenia i dlatego od kilku lat praktykuję umawianie się z kilkoma facetami naraz :DCzerpię z tego bardzo wiele- ponieważ wybieram partnerów z pasjami- i wszystko jest interesujące. Wiem,że to może brzmi okrutnie ale w związkach nudzę się bardzo szybko i wciąż czuję naturalną pokusę by flirtować. Embarassed Po prostu nie potrafię się związać i co więcej nawet nie mam takiej potrzeby.Jak się człowiek umawia z kilkoma mężczyznami,każdy dba o mnie,każdy zakochany- naprawdę wiele z tego przyjemności mozna czerpać.Jedyne co z tego wszystkiego negatywne wynika- to celibacik. Ale daje radę. Very Happy Laughing Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrilla




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 22:44, 06 Lis 2006    Temat postu:

flirt to jedno a miłość (dla mnie wtedy sex) to drugie ...
9 lat byłam w "wolnym związku" co będzie to będzie w marcu wyszłam za tego pana Smile
Cytat:
Mnie w sumie bardziej pod względem psychiki leżałby związek z kobietą, odchodziłby problem "my z Wenus oni z Marsa"
zawsze lepiej dogadywałam sie z mężczyznami wiec nie mam tego problemu :wink:
Betty_Friedan każdy musi znaleść swój styl nic na siłe Smile albo bo tak robą inni - ja takich ludzi bardzo szanuję Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ruda_ts




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 11:29, 07 Lis 2006    Temat postu:

Zgadzam się- nic na siłę. Ja wręcz broniłam się przed związkiem, bo miałam przykład mojego ojca i ogromny dystans do facetów. Nie mówię o kumplach, bo ich zawsze miałam więcej i lepiej sie z nimi dogadywałam niż z dziewczynami, ale o "potencjalnych kandydatach na mojego faceta". Aż w końcu znalazł się jeden Miś , który wiedział jak do mnie dotrzeć, przyjaźniliśmy się przez 2 lata, razem graliśmy w kosza, spędzaliśmy wspólnie czas, zdobył moje zaufanie ( naprawdę nie wiem jak udało mu sie tego dokonać, bo z natury jestem taka,że nawet sobie czasem nie ufam)a teraz jesteśmy ze sobą od jakiegoś czasu i jestem szczęśliwa, bo Michał udowodnił mi , że nie każdy facet jest taki jak mój ojciec. Ale tak jak mówiłam nic na siłę, z reguły jest tak, że jak się bardzo czegoś chce , za wszelką cenę to raczej się tego nie dostaje. Więc może warto znaleźć sobie jakieś twórcze zajęcie niż poniżać się i desperacko szukać faceta, po to tylko,żeby móc pośmigać sobie z kimś za rękę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sorlimhal




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamarłe miasto...

PostWysłany: Śro 0:04, 08 Lis 2006    Temat postu:

moj pierwszy chlopak to był czub raptem 2 miechy razem , ale wybaczyłam sobie to fo pa Razz

W wieku prawie 17 lat poznałam mojego chlopa i tak do dzisiaj to idzie nam całkiem ładnie, obecnie wyjechał na wysepki i fakt z deka sie teskni ale uwazam to za zdową rozłake podbudujemy sie i zapragniemy siebie nowu.
Wiec w sumie czuje sie jakbym chlopa nie miała , jakis zdrady cuda na kiju juz nam nie groza szczerze powiem i troche luzu załapałam , fajnie jest troche posesknić to odświerza zwiazek.

Gdyby teraz nas zwiazek runął to chyba stara panna bym została zanim bym sie dotarła w nowym zwiazku....

Nie ma co szukać faceta na siłe wetdy trafia się na idiotów a poczasie babki dochodza do wniosku "gdzie ona oczy miała" a najgorsze jest to ze czesto rodzi sie dziecko z takich zwiazów...ot wpada...

Jaak ma być to bedzie jak nie to nie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natasha




Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:06, 01 Gru 2006    Temat postu:

Ja też jestem sama. Z jednej strony jest mi dobrze samej a z drugiej lipa bo nie mam nawet do kogo sie przytulić. Hehe

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
headie




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 18:13, 01 Gru 2006    Temat postu:

Ja nie nudze się szybko, podsawa to facet musi byc interesujący . Dwa długie zwiazki za mną ( 2 i 3 lata ) kilka krótszych ale to poprostu jak cos mnie od poczatku drazni to urywam taką znajomosc jak najszybciej. Dzięki tym doswiadczeniom wiem dokładnie czego chę ( każdy zwiazek wnosi coś nowego i pozwala poznac samego siebie ). Więc mam nadzieje że obecny bedzie ostatni. Był dłuższy okres kiedy byłam sama i nie nazekałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natasha




Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:55, 01 Gru 2006    Temat postu:

Kilka dni temu zakończyłam swój związek który trwał ponad dwa lata.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pani Mafia




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Pią 21:20, 01 Gru 2006    Temat postu:

no ja we wrzesniu tego roku mialem dwulecie , fajnei jest , raz mialem watpliwosci i chcialem na rzecz innej dziewczyny skonczyc to ale wiem ze bym zalowac, fajne sa randki ,ten pociag i motylki w brzuchu plus pare pierwszych fikolkow w lozku ale zwiazek to jest to , moja pani mnie zna ,wie kiedy klamie ,jestem smutny , jaki mam stosunek do rodzicow i jak oni mnie traktuja,jest fajnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella




Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 11:56, 05 Gru 2006    Temat postu:

Bangsa, wszystko z Tobą w porządku dziewczyno. Nie ma odgórnego społecznego przymusu tudzież wytycznej typu: trzeba w danym wieku mieć faceta a po przekroczeniu pewnej granicy wiekowej - dajmy na to - męża ect. Grunt to być w zgodzie z samą sobą. Tzw. "bezchłopie" to sporadyczne okresy w moim życiu, ale wspominam je nad wyraz pozytywnie. To okres niekończących się wypadów klubowych, imprez, kaw tudzież drinków z kolegami, flirtowanie i dużo śmiechu. Tolerancyjna w tym temacie jestem wyjątkowo, rozumiem dziewczyny/kobiety które nie potrafią funkcjonować bez mężczyzny u boku, u których koniec jednego związku oznacza niemal automatyczne wejście w kolejny, jak i te, które czują się szczęśliwymi singielkami i nie potrzebują do szczęścia własnego faceta a potrzeby (również seksualne) zaspokajają wg. własnych upodobań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bangsa




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin WARPIE

PostWysłany: Wto 16:28, 05 Gru 2006    Temat postu:

bella dokladnie nic do dopowiedzenia nie mam Razz i teraz zyje mi sie jak w bajce:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Femini Mystique Strona Główna -> Kłopoty z facetami Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin