|
|
Autor |
Wiadomość |
Betty_Friedan
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Czw 17:18, 08 Lut 2007 Temat postu: Ciąża metafizycznie :-) |
|
|
Przypomniał mi się dziś wiersz Sylvii Plath (bardzo ciekawa persona) o ciaży :
Kto chce pointerpretować ?
Jestem dziewięciosylabową zagadką ,
Słoniem, ociężałym domem,
Melonem spacerującym na dwóch wiciach
O owocu czerwony, kości słoniowa, piękne drzewa!
Bochen ten pokaźny z drożdżowym wzniesieniem,
Monety nowo-bite w tej wypchanej sakiewce.
Jestem środkiem, etapem, cielną krową
Zjadłam torbę zielonych jabłek,
Wsiadłam do pociągu i nie mogę już wysiąść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
headie
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:41, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najgorszy wers:
"Wsiadłam do pociągu i nie mogę już wysiąść."
Nie lubię być w sytuacjach bez odwrotu, a tutaj już odwortu nie ma. Coś się skończyło co innego się zaczyna i nie ma się na to wpływu. Od tego momentu kobieta nie jest już sama dla siebie, nie może robić co jej się podoba. adje liberty, by by sweet freedom. Wolnosci nie ogranicza tylko dziecko ktoremu bedzie się potrzebnym do konca zycia, ale też rodzina, babcie, dziadkowie którzy zaczynają uwazac ze teraz twoje zycie nalezy także do nich i mają prawo mieć na nie wpływ. Mogłabym rozwijać ten wątek w nieskończoność.
No ale przyjdzie kryska na matyska jak to się mówi. Pewnie większośc z nas kiedyś się zdecyduje na ten krok...byle by świadomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betty_Friedan
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Czw 18:54, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Prawda,ale zwróciłam uwagę jeszcze na swoista niepewność co w niej jest-z jednej strony drogocenna kość słoniowa...ale kośc pozyskuje sie kosztem życia słonia...czyli poniekąd kobieta traci swoje" ja" na rzecz nowo narodzonego dziecka.zielone jabłka- niedojrzałe,a co wywoła zjedzenie torby niedojrzałych jabłek? Oczywiste -to samo wywoła dziecko.
Taki ogormny strach przed utratą osobowości,niepewność i wcale nie wyczytuję tu matczynej miłosci czy ów oczekiwania cudu narodzin.
Moze to kwestia życia Sylvii ? ciągłe depresje.Zreszta jej przyjaciołka równiez tworząca confessional poetry Sexton- nawet napisała wiersz bodajże o tym jak zazdrosci Sylvii ,że pierwsza się zabiła- oie tak bardzo tego pragnęły.Permanentna depresja.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ps przepraszam za lekki chaos ale jutro mam egzamin więc lekki dyskomfort odczuwam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|